środa, 27 maja 2015

Bez glutenu, bez mleka i bez jajek

BEZGLUTENOWE PLACKI ZIEMNIACZANE!!!




Od zawsze kocham placki ziemniaczane więc teraz musiałam wymyślić jakiś zdrowy zamiennik  tych placuszków: I wyszły bardzo dobre, praktycznie ciężko wyczuć że to nie są tradycyjne placki ziemniaczane.





Składniki:

-. około pół kilo obranych ziemniaków
- 1 cebula
- majeranek- pół paczuszki
- pieprz
- sól
- mąka kukurydziana 20g
- skrobia kukurydziana 15g
- łyżeczka siemienia lnianego



1. Łyżeczkę siemienia lnianego zalewam wrzątkiem, tylko tyle aby siemię było przykryte wodą. Dobrze jeżeli zmielicie siemię, ale jeżeli nie macie czasu takie całe też może być. Siemię posłuży do zlepienia składników, działa tak samo jak jajko.

2. Ziemniaki utrzeć a cebulę pokroić w malutką kostkę. Ja jestem leniwa więc do tych dwóch rzeczy używam sokowirówki:)
Wkładam najpierw do sokowirówki  cebulę i wylewam powstały sok, potem wkładam ziemniaki. Wyjmuję ze zbiornika zmielone ziemniaki i cebulę. Powstałą wodę ze ziemniaków dolewam do masy, większość rzeczy w kuchni robię "na oko" ale myślę że tak około 200 ml tej wody można wlać do masy. 


3.Dodajemy majeranek ( dużo majeranku) :), pieprz, sól , siemię lniane i mieszamy.


4. Ja dodałam 30g mąki kukurydzianej i 30g skrobi kukurydzianej, jeżeli nie macie np skrobi kukurydzianej możecie bez obaw dodać tylko mąkę. Ciasto musi być nie za gęste ponieważ we większości ma być czuć ziemniaka i placki nie mogą wyglądać jak naleśniki. 

5. Na rozgrzaną patelnię układamy uformowane placuszki-  nie mogą być za cienkie, takie grubsze mają więcej smaku:)



Z tej porcji wyszło mi 6 placuszków. Ja oczywiście zjadłam je z cukrem ( smak dzieciństwa) ale jeżeli chcesz zdrowszą wersję możesz zjeść placuszki z innymi dodatkami.

Na zdjęciu poniżej placuszek jest posmarowany zwykłym hummusem bez dodatków, na to liście sałaty, awokado posypane słodką papryką i szczypiorek. 

Można również placuszki jeść z kwaśną śmietaną.




Mam  nadzieję że placuszki będą Wam smakowały. 

Najważniejsze to nauczyć się żyć z nietolerancją a nie ciągle rozpamiętywać czego nie można jeść. Szukaj zamienników, sama twórz nowe potrawy i smaki. Warzywa też potrafią być dobre:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz